Czego nie powiedzą Ci w szkole rodzenia.
Droga mamo, przeczytaj o czymś, o czym niewielu Ci powie..
Niezależnie, czy jesteś mamą malucha w swoim brzuszku, czy właśnie zaczęłaś przygodę z macierzyństwem, ten kawałek tekstu jest po to, abyś zrozumiała, jak dzielna jesteś. Niezależnie czy urodziłaś naturalnie czy przez cesarskie cięcie, jesteś wielka. Niezależnie, ile czytałaś o porodzie, to wydarzenie, którego nie da się zaplanować. Możesz się jedynie odpowiednio nastawić. Nastawić na to, że to jedno z najbardziej transformacyjnych wydarzeń w życiu. Danie życia jest niemalże jak lot w kosmos. Możemy to sobie wyobrażać, ale jeśli tego nigdy nie przeżyjemy, nie zrozumiemy jakie to iście kosmiczne doświadczenie. Tak, jesteś do tego zdolna, a być może już odbyłaś ten lot w kosmos! Podobno jak rodzi się dziecko, rodzi się też kobieta ta nowo. Coś w tym jest. Nie spodziewałam się, że wydobędę z siebie taką siłę, jak tego dnia. Nie spodziewałam się, że mam w sobie tyle miłości.
Droga mamo, pamiętaj, że będą chwile zwątpienia. Czy dam radę? Czy jestem, będę w stanie wydać na świat nowego małego człowieka? Czy będę w stanie wychować go na szczęśliwego człowieka? Czy będę umiała o niego dbać? Czy dam sobie radę z nieprzespanymi nockami? Pamiętaj, te wszystkie rozterki są normalne. Tak wiele kobiet je ma, ale niewiele o tym mówi. Przytul siebie z tymi emocjami. Pozwól sobie posmutać. Nawet jeśli marzysz o dziecku, przywitanie jego, to też pożegnanie Twojego dawnego życia. I na początku to nowe życie może przerazić. Szczególnie w drugiej dobie życia Malucha, który nagle uświadamia sobie, że jest poza Twoim brzuchem. Ten krzyk może nagle zburzyć wyobrażenie o słodkim macierzyństwie, więc uzbrój się w cierpliwość i zrozumienie tej istotki, ona sama jest przerażona i potrzebuje bliskości. Chciałabym, o tym pamiętać w tej ciężkiej 2 dobie życia.
Nawet jak jest Ci ciężko w ciąży i chcesz już urodzić jak najszybciej (a szczególnie jeśli jest to Twoje pierwsze dziecko), korzystaj z czasu dla siebie! Idź na masaż stóp, do kawiarni, wywołaj album, pisz pamiętnik, zaproś przyjaciółki na oglądanie filmu (jeśli opcja kina odpada, bo pęcherz za bardzo naciska :). Wyjdź na randkę z mężem, powspominajcie Wasze podróże, jak się poznaliście, czerpcie z bliskości. Obejrzyj po raz kolejny ulubiony serial, rozpieszczaj siebie pysznym i zdrowym jedzeniem, ćwicz jogę.
Też chciałam urodzić, jak najszybciej, ale rzeczywistość „po drugiej stronie” jest zupełnie inna. Jest cudownie i ciężko zarazem. Pojawia się dużo nowych emocji, wyzwań, o których wcześniej nie myślałaś. Czas połogu, powinien być dla Ciebie świętym czasem. Dołącz już w ciąży do networku mam, zagadaj mamę z dzieckiem z sąsiedztwa, otocz się bliskimi w tym czasie przed i po porodzie. Kiedy będziesz obolała po porodzie, najbardziej Ci potrzeba wsparcia. Tego, aby ktoś ugotował, posprzątał i nieoceniającej obecności. Porozmawiaj z mężem o podziale obowiązków. Nie wstydź się prosić o pomoc bliskich. Pamiętaj, że Twój dobrostan, to dobrostan dziecka.
Połóg przynosi wiele wyzwań, laktacja bywa naprawdę ciężka, brak pokarmu, nawał pokarmu, cholernie bolące sutki, bobo uczy się ssać, a Ty przystawiać, w czasie, kiedy jesteś zmęczona i obolała i w zasadzie nawet nie masz kiedy odpocząć i porządnie się wyspać. To jest hardcore.
Mamo jesteś dzielna i dasz sobie radę albo już świetnie dałaś. Nawet jeśli w to wątpisz. Nie oceniaj siebie, to nie jest wyścig ani konkurs. Wsłuchaj się w swoją intuicję, wyłącz Instagrama, puść mimo uszu kolejny komentarz czy złotą radę. Czasem nie ma najlepszej odpowiedzi, czasem nie ma jej w ogóle. Weź głęboki oddech. Nawet jeśli czujesz bezradność to minie. Nasyć się pięknymi chwilami. Niech one przyćmią te trudne.
Mamo, jesteś dzielna
Dla kobiety w ciąży Dla kobiety w połogu Dla młodej mamy