Jak się relaksować i zadbać o swój dobrostan? Garść inspiracji.

Na początku chciałabym Ci zadać dwa ważne pytania do refleksji.

⭐Czy potrafisz się w pełni relaksować i regenerować?

⭐Czy uważasz, że odpoczynek jest ważny?

Kultura zachodnia wpędziła nas w nieustanny bieg i „wmówiła” nam, że multitasking jest pożądany i potrzebny i zaczęliśmy zatracać, co dla nas naturalne i potrzebne. Do tego dążenie do jak największej produktywności skutecznie zaczęło wyplemiać odpoczynek jako ważną część dnia – dla zdrowia, balansu i co ciekawe – produktywności. Oczywiście dla korporacji i pracodawców korzystne jest, jak potrafimy robić wiele rzeczy na raz i pracujemy bez ustanku jak roboty. Być może na jakiś czas rzeczywiście jest to „produktywne”, ale na długą metę wypalające, a wręcz wyniszczające organizm.

W zasadzie multitasking nie istnieje, możemy mówić o shift taskingu czyli bardzo szybkim przełączaniu się na różne tryby, co jest także wyczerpujące. Nie dziw się więc, jak po dniu pełnym robienia tysiąca rzeczy na raz, bez regenerującej przerwy, czujesz się totalnie wyczerpana/y. Może jeszcze dojść problem z zasypianiem, bo po dniu pełnym multitaskingu Twój umysł będzie przebodźcowany.

Oczywiście czasami są sytuacje, kiedy robienie kilku rzeczy na raz jest pomocne, ale we wszystkim potrzebny jest balans, a w multitaskingu powiedziałabym raczej – konsekwentne limitowanie.

Jak pomóc naszemu umysłowi odpocząć?

Po pierwsze – cisza.

Pomyśl sobie, ile dźwięków bezustannie Cię otacza. Idziesz zrelaksować się w restauracji, a tam muzyka (niekoniecznie odpowiednio dobrana do klimatu restauracji czy relaksująca), do tego z restauracji obok dobiega inna muzyka, a z ulicy dźwięki samochodów, karetek, a być może na dodatek głośnej muzyki z innych okien czy samochodów.

– Witold Lutosławski bardzo dużo wypowiadał się (również na arenie międzynarodowej – na trybunie UNESCO) na
temat poszanowania prawa do ciszy i wolności
w wyborze tego co chce się słuchać, a nie epatowaniem muzyką słuchaną głośno przez sąsiada, czy
puszczaną z przenośnego radia w środkach komunikacji publicznej. Źródło

Lutosławski mówił o tym już ponad 40 lat temu, a ilość niepożądanych dźwięków od tamtej pory znacząco wzrosła.

Dlatego znajdź przynajmniej kilka minut dziennie, by pobyć w ciszy. Zamknij sypialnię, połóż się (pomocne mogą być słuchawki wyciszające) i pobądź w ciszy. Badanie na myszach z 2013 roku pokazało, że podczas 2 godzinnej ciszy dziennie w hipokampie (rejon mózgu odpowiedzialny między innymi za pamięć) wytwarzane są nowe komórki. Być może 2 godzinny dziennie nie będą możliwe, ale chociaż kilka czy kilkanaście minut na długą metę będą pomocne.

Cisza pozwoli Ci na usłyszenie siebie, uspokojenie pędzącego umysłu i bycie w pełni tu i teraz.

Zajęcia zarządzania stresem i emocjami Mal Kotłownia

Mindfulness – bycie w pełni tu i teraz – stan świadomej uważności

Pewnie mindfulness już przemknęła Ci przez uszy, ale czy tak naprawdę wiesz czym jest?

Jon Kabat-Zinn terapeuta, profesor biologii molekularnej, założyciel Kliniki Redukcji Stresu przy Uniwersytecie w Massachusets określa Mindfulness (uważność), jako szczególny rodzaj uwagi:

  • skierowanej na bieżącą chwilę,
  • świadomej,
  • nieosądzającej.”

Taką uwagę możemy w każdą czynność naszego życia, podczas jedzenia, konwersacji czy wykonywania jakiejś innej aktywności. Jednak nie bez powodu mówimy o praktyce uważności, ponieważ zatrzymanie się i bycie przez chwilę w ciągu dnia z samym sobą ma wiele zbadanych naukowo korzyści. Są wyróżnione 3 praktyki:

  • praktyka uważności oddechu
  • skan ciała
  • obserwacja myśli i emocji

Polecam zacząć od praktyki obserwacji oddechu lub skanu ciała, ponieważ z doświadczenia widzę, że ta ostatnia jest najtrudniejsza. Łatwo wtedy być pogrążonym w myślach, zamiast je obserwować. Skan ciała jest dla mnie najprzyjemniejszy i moim zdaniem najszybciej można uzyskać efekt relaksu. Dodam, że uważność nie jest techniką relaksacji, ale jej praktyka prowadzi do uzyskania takiego stanu. Pamiętaj – zaczynając praktykować możemy czuć się nieswojo czy czuć mnóstwo napływających myśli – pamiętaj, że to normalne. Odpuść rezultat i podziękuj sobie, że odbyłaś/łeś trening. Uważność porównuje się do treningu na siłowni – potrzeba czasu, by wyrzeźbić sylwetkę, tak też tutaj, potrzeba czasu, by uspokoić umysł.

Mindful singing – metoda nie tylko na relaks

Metoda 𝗺𝗶𝗻𝗱𝗳𝘂𝗹 𝘀𝗶𝗻𝗴𝗶𝗻𝗴, jak sama nazwa wskazuje, także zawiera praktyki zwiększające skupienie oraz relaksujące mięśnie i umysł. Ostatnio pewna kobietka, którą syn wyciągnął na warsztaty, potwierdziła, że pomimo wcześniejszego napięcia (oraz lekkiego oporu co do zajęć 🙂 po warsztatach czuła się zrelaksowana i lekka 🙂

Świadomy śpiew – mindful singing – pomoże nam oderwać się od codzienności, wyregulować hormony stresu i wyrazić emocje. Śpiew jest dla nas czymś pierwotnym, w literaturze przeważa pogląd, że muzykalność jest cechą wrodzoną. Dlatego na zajęciach mindful singing, osoby czują lekkość, zabawę, luz oraz kontakt ze swoim wewnętrznym szczęśliwym dzieckiem.

Co więcej, według Trainor i Hannon (2013,s.431) mowa i śpiew pełnią podobne funkcje, co pozwala uznać muzykę jako rezultat ewolucyjnego przystosowania.

Czy nie śpiewacie intuicyjnie pod prysznicem lub jadąc samochodem, czując się potem lekko ? Śpiew ma funkcję autoregulacyjną, więc nic dziwnego jeśli już to robicie. Zdradzę Wam, że moim celem jest rozśpiewanie Polaków, ponieważ z roku na rok coraz bardziej zatracamy wspólne muzykowanie, a jest to tak wspaniały sposób na relaks, wyrażanie emocji i kontakt ze sobą.

Muzyka relaksacyjna dla relaks

Jak już pisałam nadmiar dźwięków, hałas wpływa negatywnie na nasz stan zdrowia. Po dniu w zatłoczonym mieście czy w tzw. open space możemy się czuć przebodźcowani. Nawet słuchanie radia może nas zmęczyć, ponieważ coraz więcej stacji radiowych zabiega o naszą uwagę wręcz przekrzykując się, używając niekoniecznie relaksującego głosu. Do tego współczesna muzyka jest w częstotliwości 440 Hz., która nie jest dla nas naturalna i relaksująca. Bardziej naturalnym strojem (używanym dawniej w muzyce klasycznej), bliskim naturze jest słuchanie utworów o częstotliwości 𝟰𝟯𝟮 𝗛𝘇, tutaj link do przykładowej muzyki dobrej do skupienia, relaksu czy snu. Możecie też użyć takiej muzyki do praktyki uważności.

Trening autogenny Schultza czy Jacobsona to także świetne sposoby na relaks. W Internecie możecie znaleźć gotowe nagrania. Polecam!

Kilka kreatywnych inspiracji do relaksu

Dla mnie ogromnie relaksujące jest leżenie 𝗻𝗮 𝗺𝗮𝗰𝗶𝗲 𝗱𝗼 𝗮𝗸𝘂𝗽𝗿𝗲𝘀𝘂𝗿𝘆 + 𝘄𝗱𝘆𝗰𝗵𝗮𝗻𝗶𝗲 𝗼𝗹𝗲𝗷𝗸𝗼́𝘄 𝗲𝘁𝗲𝗿𝘆𝗰𝘇𝗻𝘆𝗰𝗵 z dyfuzora, 𝗻𝗽. 𝗹𝗮𝘄𝗲𝗻𝗱𝘆. Taki wieczorny rytuał wyciszy, zrelaksuje mięśnie i wprowadzi nas w głęboki sen. Matę do akupresury stosuję już od półtora roku i jest to jeden z moich ulubionych rytuałów wieczornych. Ostatnio zaczęłam także kłaść matę na fotel, na którym siedzę w trakcie pracy przy laptopie. Przyjemnie masuje moje ciało. Wcześniej stosowałam matę z nieznanej marki zamówioną online, jednak kolce ciągle mi się odklejały, do tego nie miała dużej ostrości, więc szybko się do niej przyzwyczaiłam. Zaczęłam więc stosowanie akumaty soft i to był strzał w dziesiątkę. Tutaj możecie przeczytać więcej o akumacie.

Prowadzenie dziennika i zapisywanie swoich emocji, obserwacji i myśli, to także udowodniony naukowo sposób na relaks (i nie tylko). Aby wiedzieć, jak zacząć, zajrzyjcie na stronę Dziennika stresu i balansu, może to być dobry początek na przygodę z prowadzeniem dziennika. Polecam pisanie odręczne, tak więc wydrukowanie dziennika i podążanie za Stresem, który prowadzi w procesie. O korzyściach z tego wynikających napiszę więcej w innym artykule 😉

Ostatnio też jedna ze znajomych podzieliła się wspaniałym relaksującym i napełniającym dobrą energią wieczornym rytuałem, który mają z mężem i dziećmi – 𝗱𝘇𝗶𝗲𝗹𝗲𝗻𝗶𝗲 𝘀𝗶𝗲̨ 𝗿𝗼𝗱𝘇𝗶𝗻𝗻𝗶𝗲 𝗽𝗿𝘇𝗲𝗱 𝘀𝗻𝗲𝗺, 𝘇𝗮 𝗰𝗼 𝘀𝗮̨ 𝘄𝗱𝘇𝗶𝗲̨𝗰𝘇𝗻𝗶. 💛 cudowny rytuał :)))

Jeśli chcesz zadbać o swój dobrostan i wejść w proces regulowania swoich hormonów stresu to zapraszam Cię na warsztaty Zarządzania stresem i emocjami do Domu Kultury Uśmiech w Ożarowie Mazowieckim, zapisy tutaj.

P.S. Jeśli nie pasuje Ci lokalizacja, a lubicie swoje zacisze domowe, to Kurs Odporna i Wrażliwa może być czymś dla Ciebie 🙂

Jakie są Twoje sposoby na relaks? Podziel się w komentarzu!

Jeśli podobał Ci się ten artykuł, prześlij go bliskiej osobie lub podziel się nim w mediach społecznościowych. Będzie mi bardzo miło i pomożesz mi szerzyć świadomość, jak możemy dbać o siebie na co dzień.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *